W letni wieczór kiedy dziennikarz Newsweek Polska zadzwonił do Michela Marbot siedziałem wraz nim na ławce w ogródku i mogłem przysłuchiwać się całej rozmowie. Marbot pokornie, w sposób bezpośredni i rzeczowy odpowiadał na pytania przez prawie dwie godziny. Jasno wyjaśnił swoje relacje z Pekao SA, przebieg wydarzeń w Malmie i motywacje, które nim kierowały – zgodnie z treścią przytoczonego niżej...