Plany miał wielkie, ale stepów akermańskich nie posiadł i już nie posiądzie!
Co najwyżej plac ćwiczebny zomo jest w jego zasięgu!, bo pióro swe już dawno zastąpił pałką!
Marzył o roli swego wielkiego imiennika!, chciał być wieszczem!
Widział się już zw swymi dziełami wszystkimi na półkach bibliotecznych z naszymi wielki!
Ale jego słowem mówionym, pisanym nawet diabeł z Damaszku się nie...