Gdyby mnie ktoś zapytał, czego życzyłbym Bufetowej, bez chwili wahania odparłbym, że paru lat kontemplacji w specjalnie przystosowanym do tego celi, pardon! - celu miejscu, ale takie życzenia nie spełnią się nigdy, bo co innego pokopać się po kostkach, a co innego ugodzić prosto w serce.
Układu.
Na takie numery w RP nr 3 i 4 miejsca nie ma.
Za niecałe 2 lata czeka nas kolejna odsłona...