Często, naprawdę nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ważne jest hasło: byle tylko o mnie mówili. Fałszywe i złośliwe jest twierdzenie, że poseł Przemysław Wipler zrobił coś nagannego, złego, że gdzieś tam w nocy, w nie najlepszej formie, sobie wracał do domu, a trzech zamaskowanych policjantów, prawie jak komandosi, rzuciło się na niego i pobiło. Zakrwawiona koszula, mało tego, rozerwana,...