Ale zbyt łatwo poddają się cudzym wpływom i dlatego za wszelkie zło odpowiedzialni są inni.
Oto kolejny paradoks naszych czasów. Putinowska propaganda chcąc wzbudzić oburzenie Polaków p-ko Ukrainie wcale nie musi posługiwać się fejkami. Wystarczy, że zacytuje to, co aktualnie piszą kijowskie media, by uzmysłowić nam, jak wielkim błędem było bezwarunkowe w praktyce poparcie Ukrainy.
Bo chociaż...