Żaden pop, ani biskup mnie nie przekona. Ich argumenty trafią jedynie do tych Polaków, którzy są nieświadomi zaistniałych faktów, a ignorancja ich bierze się z lenistwa lub ociężałości umysłowej.
Internet jest przepełniony informacjami na temat wydarzeń tamtych lat, a obfitość relacji, dokumentów, raportów, zeznań, wspomnień, filmów, fotografii i wszelkiej literatury jest oszałamiająca.
Z...