Dwa tygodnie temu dworowałem sobie z Kalendarza Postępowca i zawartych w nim „świąt” w rodzaju Dnia bez Samochodu czy Dnia Walki z Homofobią i Seksizmem. 10 października kolejny niewinny dzień roku stanie się ofiarą politpoprawnych wrogów ludzkości – tegoż dnia będą sobie czcić prawa morderców.
Pewien mój znajomy naiwnie się dziwował, zupełnie jak Czesio z serialu Włatcy Móch: Dlaczego postępowcy...