- Jak to? Nigdy?
Nigdy, nikomu nie dałam ani grosza łapówki!
Z niedowierzaniem patrzą na mnie oczy znajomych. Trafił się wyjątek w tym, bądź co bądź, skorumpowanym kraju!
Jak mi się udało przebrnąć przez półwieczne życie nie dając nikomu po drodze łapówki?
Może to wpływ domu, w którym o łapówkarzach mówiło się z pogardą i lekceważeniem. Za przysłowiowe „gęsi” ten i ów miał dostawać cenzurki,...