W czasie pandemii mamy siedzieć w domu, co winno skłaniać do lektur i refleksji. Oby.
Ja sięgnąłem do książek Wiktora Suworowa, których mam kilka w mojej biblioteczce i w jednej z nich „Klęska” na str. 379 czytam to co mi przypomina moje pisanie, rzadko jednak czytane i dyskutowane.
Mam pytanie – ile w tym tekście trzeba zmienić aby napisać o naszych oficjalnych/etatowych historykach,...