Sprawa nie jest do końca jasna. Ks. Henryk Jankowski miał być kontaktem operacyjnym SB o pseudonimie "Libella" oraz "Delegat". Jan Żaryn, we wstępie książki "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1982-1984" napisał, że duchowny nie wiedział, w jakim charakterze występuje podczas rozmów z oficerem prowadzącym. Rozumiem, że ks. Jankowski może i powinien się bronić, choć słuchając lub...