Ranek, za oknem słońce, a mnie budzi ostrzegający pulsujący dźwięk wydobywający się ze śmieciarki, który włącza się automatycznie po wrzuceniu przez kierowcę wstecznego biegu. Później wiadomo, charakterystyczny szczęk i głośny łomot opróżnianych pojemników na śmieci. Spania już nie będzie. Nie muszę wyglądać przez okno. Obraz, jaki towarzyszy tym hałasom znam na pamięć.
Zaczynam przypominać...