Mój znamienity kolega Herbert Kopiec , opisując w styczniowym numerze WNET [Nawrócenie marksisty ? ] przypadek prof. Piotra Sztompki, zaciekawił się, iluż to skromnych doktorów – rzec by można Dawidów – poważyło się stanąć w akademickiej debacie wobec koryfeusza socjologii, którego podniósł do rangi olbrzyma – istnego Goliata.
Byłoby nietaktem, abym nie podjął się zaspokojenia ciekawości mojego...