Wydaje się, że w amerykańskiej polityce wszystko działa w/g zasady: jeśli Biden zawinił, to powiesimy Trumpa! Przypomnę, że pierwszy impeachment Trumpa miał miejsce kiedy zadzwonił do Żeleńskiego, aby dowiedzieć się jaki udział miał Biden w wyrzuceniu prokuratora Shokina, który chciał dochodzenia w/s firmy Burisma z która powiązani byli synowie Bidena, Pelosi i Kerry. Karma posiada...