Czyli kiedy ta obecna UE w końcu z hukiem się rozpadnie, kiedy wyjdzie sama z siebie?
A to, że tak się stanie to chyba każdy zdaje sobie sprawę zważywszy na historię: z jednej strony upadek wszystkich oderwanych od rzeczywistości i sztucznie budowanych międzynarodowych struktur totalitarnych, obejmujących więcej niż jeden kraj imperiów, mocarstw a z drugiej strony upadek nawet dobrowolnych...