A więc będzie Komisja do Spraw Afery Hazardowej Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko było do przewidzenia, więc nie ma się co dziwić. Ponieważ jednak czasem komisje potrafią zerwać się ze smyczy (czy raczej potrafiły, bo swą naiwną wiarę, że wciąż jest to możliwe, niektórzy opierają na komisji pierwszej, czyli Rywinowej), niektórzy nawet i tę formę komisji próbują rozwodnić i przykryć głupotami. Z...