Czy zauważyliście Państwo ciekawe zjawiska w języku postkomuny ? Już jakiś czas temu pisałem na temat Cimoszewicza: http://zetjot.salon24.pl/709140,arystokrata-z-puszczy
Oni, o ironio losu, bachory resortowe, żulia awansowana przez okupanta na stanowiska w okupowanym kraju, naprawdę uważają się za lepsiejszych:
http://zetjot.salon24.pl/709629,nie-czarujmy-sie-to-krocza-ci-lepsiejsi
Już parę razy...