Moja koncepcja systemu, w tym szczególnie aspektu prawnego, nie jest moim wynalazkiem. Wynika ona z powstalego wskutek licznych lektur przekonania, że minął bezpowrotnie czas fascynacji globalizacją i kosmopolityzmem, a system demoliberalny i decydujaca o nim gospodarka konsumpcjonistyczna stały się dysfunkcjonalne, więc nowy, spójny i racjonalny system musi opierać się na niewielkch wspólnotach...