Spadł pierwszy śnieg. Przymroziło. Pora karmić ptaki.
A było to tak...
................
Stop przebrała się miarka. Co te dranie ostatnio robią, a głównie ich bezczelny herszt, jest nie-do-za-ake-pto-wa-nia!
Do przyrody mam podejście istnie buddyjskie. To ominę pajęczynę, bo się biedaczek napracował, Pogłaskam biedronkę. Pomogę żuczkowi turlać kulkę gnoju. A teraz zimą, na skraju tarasu ustawiłem...