Eko – agitka od kołyski.
Może jestem przewrażliwiony, a może nie. Osądźcie sami:
Podczas rodzinnego spotkania w drugim dniu Świąt łypnąłem ot tak, między drugim daniem a deserem na telewizyjny ekran. Telepudło nastawione było na kanał Mini Mini, gwoli rozrywki dzieciarni. Jako się rzekło, łypnąłem okiem i… wsiąkłem w ekran, wyłączając się niegrzecznie na czas trwania bajeczki z ogólnej...