W moich rozmowach z osobami - popieraczami "obozu przeciwnego" mam zawsze wielki problem - moja wiarygodność.
Jak ją utrzymać, zdobyć, zachować, rozwijać? Jak w warunkach narzucanych jęzkowo ram dyskursu publicznego, występując w oczach przeciwnego obozu z pozycji adwocatus diaboli, w rozmowach być przekonywującym?
Wielu zatrzymuje się na tezie: "Fakty - same mówią za siebie. To nie...