Czasem sobie tak myślę - kiedy już nie mogę znieść tej całej martyrologii, narodowej duszoszczipatielności, Frycków i ran rozdrapywania - że chciałbym kiedyś, w wolnej Polsce, być jakimś takim gościem, od którego coś zależy. No i wtedy ja bym na przykład zarządził, żeby oddawanie czci poległym za Polskę, dawnym bohaterom, jak i zresztą po prostu patriotycznym Polakom, płacz nad...