Myślę, że wielu jeszcze pamięta Politykę z lat 1970-tych i publikowane w niej rysunkowe felietony nieodżałowanej pamięci Szymona Kobylińskiego. Jeden z rysunków przedstawiał człowieczka, który za pomocą korby napędzał skomplikowany mechanizm – tryby, przekładnie pasowe, stożkowe, wały Cardana, dźwignie, cięgła itp. tworzyły konstrukcję wielokrotnie przewyższającą człowieczka. Nic dziwnego, że aby...