Jest tak śmiesznie, że aż strasznie! i odwrotnie!
Jeden jak nie jodłuje, to usiłuje Polaków pouczać prawidłowej wymowy "er"! nie zapominając w tzw międzyczasie o żółwikach z Putinem na
bagiennym sarkofagu śp Pana Prezydenta oraz pozostałych pasażerów Tu 154.
Ten drugi umila swoją gnuśną prezydendurę przeplatając egzotyczne wycieczki odsamurajskimi durnotami, a kampanię wyborczą, jak nie...