Złapał Schetyna muchę i baaaach nią w premiera :
- Prześwietl ją pan, wdróż własne czynności sprawdzające, dofinansowała ze sportu koncert. Prawie 6 melonów to nie 600 zeta. Dzieciaki w siatę miały grać, a ona jakąś starą pudernicę opłacała.
Mucha, lekko oszołomiona siadła na rękawie zagranicznej marynarki premiera, ten lekkim pstrykiem pomógł jej odfrunąć, spojrzał sępim wzrokiem na swego...