Coraz zabawniejsza wydaje się sytuacja wywołana wtorkowym orzeczeniem SN. Cała masa mniej lub bardziej domorosłych prawników (w tym, o zgrozo, znaleźć można nawet radcę prawnego czy też absolwentów wydziałów prawa zajmujących się biznesem czy też polityką) WIE, ŻE PAD NIE MIAŁ RACJI.
Otóż zdaniem ww. ułaskawić można tylko osobę skazaną. I to prawomocnie na dodatek. Zapewne na takie dictum...