Tu rozpierducha na 24 fajerki, walenie Suwerena w rogi (co ma o tyle sens, że Suweren to dla rządzących przeznaczone do strzyżenia barany), a Demiurg Demiurgów, Naczelnik Państwa, Nadprezes - znikł!
To się wyczucie sytuacji nazywa!
Tak to wszędzie pełno go było, a tu w Nowym Roku – nima!
Dekonstrukcja rządu pełną parą, Ciemny Lud w szoku i kupować nie chce, choć ma do gadania tyle, co przysłowiowy...