Możliwa jest europejska integracja Ukrainy – i to bez udziału Moskwy, Brukseli i Berlina.
I. Gdy „tak” znaczy „nie”
Wszystko wskazuje na to, że na Ukrainie mamy do czynienia z sytuacją patową, albo też, stosując bliższą Witalijowi Kliczce terminologię bokserską – mamy klincz w którym pozostają obie strony konfliktu. „Majdanowcy” liczą na przepchnięcie przedterminowych wyborów pod wpływem...