Przeczytałem felieton Igora Zalewskiego w Uważam Rze, „Kto rządzi kinder-biznesem?” cytuję:
„Mrozy i śnieżyce zapędziły do rozmaitych babylandów rodziców z ich pociechami. I ja w tym tłumie byłem. I zauważyłem, że spędzam czas w spelunie. Tak jest, istnieją mordownie też dla dzieci
Doszedłem do tego wniosku w warszawskim centrum handlowym Blue City, które ma jedno z najbardziej obskurnych miejsc...