No to dożyliśmy czasów, w których zwykli obywatele spełniają funkcje dziennikarzy. Technologia umożliwia nagranie dźwięku, sfilmowanie, nawet telefonem komórkowym i przesłanie informacji o zdarzeniu w cały świat. Tysiące blogerów wymienia się informacjami. Piszą profesjonalne teksty publicystyczne. Czasem zastanawiam się, czy pod nikami nie kryją się profesjonalni dziennikarze, bojący się ujawnić...