Taki paradoks - KE odcinając niepokorne polskie miejscowości od UE-dotacji na program „Partnerstwo miast” niby je karze ale realnie patrząc – z jednej strony sama podcina sobie gałąź na której siedzi, z drugiej - wyświadcza Polsce i Polakom przysługę.
Na co głównie są przeznaczone dotacje programu „Partnerstwo miast”?
Na prowadzanie debat obywatelskich na szczeblu lokalnym na temat konkretnych...