Hazard sobiesiak drzewiecki
Łażący_Łazarz - 17 Lutego, 2010 - 14:50
Na dwóch spotkaniach z Komisją Śledczą klan Sobiesiaków przedstawił taką oto bajeczkę:
Był raz sobie dobry i sprawny Rysio, co ciężką pracą doszedł do majątku. Z chłopa Pan.
Jako, że Rysio był dusza człowiek lubił spotykać się tylko z najuczciwszymi urzędnikami Króla Tuskolandii. Gdy grał w golfa Ministrem Drzewkiem poruszał tylko sprawy dotyczące gry w golfa (przy którym dołku som, a przy którym...