Od jakiegoś czasu w naszym pueblo nie ma mężczyzn. Wszyscy oni; młodsi i starsi, a nawet staruszkowie zostali pozbawieni prawa pobytu na naszych rdzennych, rodzinnych terenach!
Jednych uwięziono pod byle pozorem, innych aresztowano.
Jeszcze inni, aby zarobić na opłacenie nałożonych podatków, grzywien i kontrybucji musieli nas opuścić.
My kobiety i dzieci zostałyśmy same zdane na różne...