Minęło kilka dni po podpisaniu umów pomiędzy władzami związków zawodowych a rządem. I jedni i drudzy przedstawiają się jako zwycięzcy. A zwykli górnicy? A Polska?
Władze związków zapewniły spokój władzy w roku wyborczym, sobie chwilowe przedłużenie agonii ale nie rozwiązały problemów, które prowadzą do tej agonii i które wrócą wkrótce ze zdwojoną siłą.
Przez chwilę górników, tak jak w roku 1980...