Niejeden leming ma kosmate myśli patrząc na Umiłowanego. A czemu nie ? Ludzie różne preferencje i zachciewajki mają, a pan premier na dodatek atrakcyjnie wysportowany jest. Ma warunki i kasę (z naszych podatków) do trenowania jak mało który polski sportowiec. Albo taki Bronisław – też może być sexi dla dam i gentelmanów i obiektem ich westchnień, marzeń. Niejednej leminżycy motylki zaczynają...