bRok temu napisałam notkę "Puchar Konfederacji, czyli o przewidywalności" /TUTAJ/. Stwierdziłam w niej: "Straszna w tym turnieju była jednak przewidywalność. Wygrywali wyłącznie faworyci.". Początkowo wydawało się, że Mundial 2014 jest wolny od tej zmory. Później jednak....
Jeszcze faza grupowa była w porządku. Wszyscy patrzyli za zdumieniem jak odpadają w niej Hiszpania, Włochy, Anglia...