Żeby ktoś nie narzekał, że moje uwagi o "zapleczu intelektualnym" opozycji pozbawione są podstaw, przytaczam nikektóre poglądy.
Od dłuższego czasu przeszukuję listy nowości wydawniczych poświęconych opisowi i ocenie sytuacji społeczno-politycznej w Polsce z punktu widzenia środowisk liberalnych, ale oferta jest bardziej niż umiarkowana. Dzisiaj mam parę uwag po lekturze "Turbopatriotyzmu"...