Początek trzeciej dekady października. Niedługo, za mniej niż dwa tygodnie będzie pierwszego listopada, święto Wszystkich Świętych, po nim dzień zaduszny, czyli Święto Zmarłych. Kiedyś śmieszyła mnie ta nazwa: Święto Zmarłych, czy Wszystkich Świętych. Jak może być Święto Zmarłych? Przecież to głupota. Dziś wiem, że to głęboko prawdziwe i piękne święto. Mamy przecież dzień zakochanych, dzień...