Już kiedyś wspominałem, że politologia w naszym kraju coraz bardziej upodabnia się do futurologii, czyli wróżenia z fusów i coraz mocniej się utwierdzam w tym przekonaniu. Nie chodzi już jednak tylko o to, że jest to wróżenie, ale też o to, że faktycznie korzysta ono z fusów, a nie z realnych zdarzeń.
Oto stosunkowo często i być może za często komentujący sprawy bieżące dr M. Migalski,...