duchowny

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

O polityce nie piszę. Bo się nie znam. O religii też. Bo uważam to za najlepszy sposób na kłótnię. O narodzie wybranym nawet nie wspominam. Żeby nie narazić się na opinię antysemity. Bo jestem pewien, że nim nie jestem. Ta notka też nie ma żadnego podtekstu. Po prostu zwykła historia.
Jeden z moich kolegów został duchownym. Byłem nawet świadkiem jego „powołania”.
Staliśmy na stopa....

0
Brak głosów