To nie jest zwyczajne słowo, ani zwyczajny gest.
Dotknij, nie bój się !
Ale po co ?
Żebyś je poczuł.
Ale gdzie.
Dotknij brzuszka, a poczujesz.
No nie swojego, a mojego !
No już dobrze.
Dotknij.
Czuję !, Co się dzieje.
To nasze dziecko kopie.
Jak to kopie.
Wita się z Nami.
To ja, Twój Ojciec !
Weź go na ręce.
Ale jak ?
Normalnie.
Boję się.
No weź go !
O Boże !, jaki On cudowny.
Uważaj na główkę !...