Czy horyzont czasowy antydopalaczowej ofensywy wykracza poza najbliższe wybory samorządowe?
I. Potęga blogosfery :)
No proszę. Raptem kilka dni temu opublikowałem notkę „Niewidzialna ręka i dopalacze”, w której piętnowałem bezradność państwa w walce z „dopalaczami” (tj. chciałem powiedzieć, „artykułami kolekcjonerskimi”, „nawozami” i „kadzidełkami”), a tu czytam, że premieru Donaldu Tusku...