Dziś ciekawa Ewangelia, traktuje o pobitym przez zbójców mężczyźnie, któremu nie pomógł przechodzący obok kapłan ani lewita. Pomógł zupełnie obcy kulturowo człowiek nazywany w przypowieści Samarytaninem, który obmył rannemu rany winem, namaścił oliwą i zawiózł do karczmy, aby chory doszedł do zdrowia. My, Polacy jako dosyć jednolita wspólnota moglibyśmy bez problemu sprawić, że nie byłoby w...