Pogłębiany ochoczo i z nadzieją nasz strategiczny sojuszniczy romans z Izraelem osiągnął kolejny sukces i już słychać pukanie, dotarliśmy w okolice dna. Naszym błędem było przekonanie, że wreszcie na międzynarodowej scenie wychodzimy na prostą i to dzięki naszej specjalnej pozycji właśnie z Izraelem i mocno powiązanym z nim supermocarstwem USA. A tu masz babo placek, kto by przypuszczał, że...