Naród odetchnął z ulgą, po kolejnym ataku furii Góry, której wbrew zrobił Gowin wraz z 40-ma innymi posłami. Przez telewizje różnego autoramentu od czterech dni przewalały się dyżurne autorytety z odpowiedzią na jedno, dręczące wszystkich pytanie: „Czy Góra dorżnie, czy nie dorżnie Gowina ?” Większość autoramentów była przekonana, że jednak dorżnie, aby utrzymać Platformę w cuglach i przepchnąć...