Po tym co stało się z twórcą strony AntyKomor.pl doszedłem do wniosku, że żarty się skończyły. Zamiast drugiej Irlandii mamy drugą Białoruś i nie ma już miejsca na wolną myśl.
O ile funkcjonowanie takich stron jak “spieprzajdziadu” nie stanowiły jakoś żadnego naruszenie godności urzędu Prezydenta, bo atakowała znienawidzonego Kaczora, to strona AntyKomor.pl stała się persona non grata. Nagle...