Wydawało mi się naiwnie, że każde zachowanie mieści się w granicach jakiejś skali, ale okazuje się, że głupota czerskich żadnej skali się nie boi, logicznie zreszatą, bo głupota to żywioł irracjonalny, chaotyczny i niczym nieograniczony. Szczęka mi opadła gdy czytałem felieton Rafała Ziemkiewicza w subotniku "Do rzeczy" ale teraz widzę, że obsuw, który rozpoczął się parę lat temu, wkroczył...