Takiej propagandy to nawet najwięksi komuniści nie pamiętają. Zalewają nas tony europejskiego lukru; lakierowana jest już nie tylko trawa jak przy okazji wizyt naszego honorowego generała w jednostkach ludowego wojska polskiego, ale już wszystko, co tylko lakier przyjmie na siebie; wazelina wylewa się z odbiorników telewizyjnych a kiełbasa wyborcza tak zatruwa organizmy, że co słabsze organizmy...