Są ludzie, instytucje i czasy, z którymi nasze pożegnania są powodem do radości i zadowolenia. M. F. Rakowski był komunistą do samego końca i jeszcze nad grobem stojąc odgrażał się kontrrewolucji, co starałem się przypomnieć jakiś czas temu (link poniżej), toteż odejście tego komunisty musiało być przez ludzi zdrowych na umyśle przyjęte z wyraźną ulgą, zaś lamenty osieroconych rozmaitych...