Witam
Może kogoś obruszy tytuł mojego króciutkiego tekstu, ale naprawdę mam już dosyć tego wszechobecnego kultu kobiety w religii katolickiej. Jestem chyba męskim szowinistą i uważam, że miejsce kobiety zawsze powinno być jeno z "tyłu mężczyzny" a rolą kobiety winno być tylko dawanie mężczyźnie rozkoszy, rodzenie dzieci i dbanie o ognisko domowe... No i jeszcze kobieta musi być seksualnie piękna...