W poprzednim odcinku zacząłem pisać o spotkaniu z dziwnym człowiekiem i jego psem. Na swój użytek nazwałem pieska „pederastką”, a to ze względu na nieodparte skojarzenie ze specyficznym typem skórzanej torebki przeznaczonej dla mężczyzn.
http://godnoscojca.salon24.pl/674782,pederastka-na-placu-zabaw-dla-dzieci
Wydarzyło się to krótko po mojej pierwszej rozprawie w skierniewickim sądzie karnym, w...